nie nowość,
- Mecze o stawkę to dla nas nie
nowość, ale zawsze milej jest wyjść na kort, gdy wszystko jest
rozstrzygnięte. Na razie nie nastawiamy naprawdę będziemy bardzo zadowoleni - tłumaczył kapitan polskiej reprezentacji. się w konkretny sposób na
niedzielny mecz, bo nie wiadomo tak naprawdę z kim zagramy. Jeśli
będzie 2:2 to myślę, że na kort mogą wyjść przeciw nam Wickmayer i
Flipkens. O szczegółach będziemy myśleć tuż przed meczem - powiedziała
Rosolska.
Zwycięzca spotkania w Bydgoszczy awansuje do baraży o
miejsce w Grupie Światowej I na przyszły rok, natomiast przegrany zagra
o utrzymanie się w Grupie Światowej II.
Polki awansowały do Grupy Światowej II w kwietniu ubiegłego roku,
pokonując w barażowym spotkaniu w Gdyni Japonię 3:2. Decydujący punkt
zdobył debel Jans-Rosolska, wygrywając w trzech setach z mocną parą: Ai
Sugiyama i Akiko Morigami.